Kształtem do złudzenia przypominająca przyczajonego do ataku krokodyla wyspa jest największą w Archipelagu Wielkich Antyli Karaibskich.
I aby w paszczę tego drapieżnika nie trafić należy pamiętać o dwóch porach roku: deszczowej i suchej. Od maja do października na wyspie występują huraganowe wiatry i wilgotność powietrza przekraczająca 85%. Zdecydowanie lepiej zawitać tutaj pomiędzy listopadem a kwietniem, kiedy jest sucho i upalnie.To doskonały czas, aby podziwiać endemiczne gatunki fauny i flory. A jest co. Począwszy od kolczastego melokaktusa, poprzez drzewa o zwisających korzeniach zwanych „ jaguey” a skończywszy na wyjątkowych palmach „yuraguana”. Wszystkie te prawdziwe cuda natury spotkać można wyłącznie na Kubie. Podobnie jak najmniejszego ptaka świata zwanego kolibrem hawańskim, którego waga nie przekracza 2 gramów czy 4 milionów nietoperzy ukrytych w górskich jaskiniach.